„Knurów-Szczygłowice”: Odsetki za spóźnioną „14-tkę”

Pracownicy KWK „Knurów-Szczygłowice”, którzy mieli otrzymać „czternastą pensję” za rok 2014 w całości, a otrzymali ją z opóźnieniem, rozłożoną na dwie raty, zażądali od Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW) wypłaty należnych odsetek. Początkowo pieniądze odzyskiwali, składając pozwy sądowe przeciwko Spółce. Od listopada mogą je odbierać, zgłaszając się do czterech zakładowych organizacji związkowych – o ile są członkami którejś z nich.

W ruchu „Knurów” wnioski dotyczące wypłaty odsetek przyjmują: NSZZ „Solidarność”, Wolny Związek Zawodowy „Sierpień 80”, Związek Zawodowy Pracowników Dołowych i Związek Zawodowy „Przeróbka”. Pieniądze otrzymało już ponad 600 osób.

Przypomnijmy: porozumienie zawarte 23 lutego 2015 r. przez przedstawicieli Zarządu JSW i Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego zakładało, że „pracownicy KWK »Knurów – Szczygłowice« (…) w roku 2015 nie będą objęci programem oszczędnościowym dla pozostałych pracowników JSW S.A.” (§ 2, pkt 17).

Kopalnia trafiła do JSW z Kompanii Węglowej SA 1 sierpnia 2014 r., dlatego część „czternastki” – za pierwszych siedem miesięcy 2014 r. – wypłaciła pracownikom Kompania, resztę miała wypłacić Jastrzębska Spółka Węglowa. Zrobiła to, jednak wbrew ustaleniom zapisanym w porozumieniu podzieliła realizację świadczenia: pierwsza część trafiła do kieszeni pracowników „Knurowa-Szczygłowic” w lutym 2015 r., druga – dopiero we wrześniu. Grupa osób uprawnionych do wypłaty „czternastki” zdecydowała się wtedy na złożenie pozwów sądowych przeciwko firmie, żądając wypłaty należnych odsetek.

Postawę pracodawcy krytykuje szef Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” KWK „Knurów-Szczygłowice” Ruch „Knurów” Krzysztof Leśniowski. Zapewnia, że reprezentujące pracowników organizacje związkowe w każdej chwili są gotowe do rozmów na temat porozumienia, które rozwiązałoby problem.

– Bierzemy pod uwagę fakt, że JSW ma problem z płynnością, że ma zobowiązania wobec banków – ale normalny pracodawca powiedziałby tak: tego, co załodze się należy, nie wypłacimy w terminie, bo nasza sytuacja jest trudna, w związku z czym zdajemy sobie sprawę, że czeka nas wypłata odsetek z tytułu przekroczenia terminu wypłaty świadczenia. I tyle. Zarząd mógł przecież wykazać dobrą wolę, usiąść do stołu negocjacyjnego i spisać porozumienie ze stroną społeczną, w którym – dajmy na to – wypłatę odsetek rozłożylibyśmy na raty. Byłoby szybciej, sprawniej i taniej – przekonuje.

Podobnie rzecz się ma z wyrokami dotyczącymi wypłaty wynagrodzeń za przepracowane nadgodziny pracownikom dozoru.

– Chodzi o kwoty sięgające nawet kilkunastu tysięcy złotych. Po pracownikach dozoru odwagi nabrali pracownicy fizyczni i też pozywają JSW oraz Kompanię, żądając pieniędzy, które im się należą. Prawo stoi po ich stronie, choć zarządzający firmą z jakichś względów nadal nie chcą tego zrozumieć. NSZZ „Solidarność” od początku wspiera poszkodowanych pracowników kopalni, ułatwiając składanie pozwów – podkreśla lider zakładowych struktur Związku.

Od pewnego czasu odsetki z tytułu „czternastki” za rok 2014 wypłaconej pracownikom KWK „Knurów-Szczygłowice” po terminie wypłacane są na bieżąco. Taką formułę zaproponowała związkowcom zajmująca się sprawą kancelaria prawna.

– Początkowo byłem zaskoczony tą nietypową propozycją. Zastanawiałem się, konsultowałem sprawę z ludźmi. Ale upór kierownictwa JSW się nie zmienił, więc po pewnym czasie przyjęliśmy propozycję kancelarii – wyjaśnia przewodniczący Leśniowski. – Teraz wygląda to tak, że przychodzą do nas pracownicy, podpisują stosowne dokumenty i wychodzą z należnymi odsetkami. Kancelaria – rzecz jasna – też zarabia. Traci tylko jedna strona: Jastrzębska Spółka Węglowa – nie dlatego, że pracownicy chcą odzyskać swoje własne pieniądze, tylko dlatego, że nie potrafi pójść na ugodę w przegranej sprawie – wskazuje.

Akcja nadal trwa.

– Będziemy wypłacać świadczenie naszym członkom tak długo, jak długo JSW nie będzie chciała tego zrobić na normalnych zasadach. Zależałoby mi na tym, by odsetki otrzymali wszyscy członkowie NSZZ „Solidarność”, „Sierpnia”, Związku Zawodowego Pracowników Dołowych i „Przeróbki”. Pozostali powinni sobie o to zadbać sami – podsumowuje Krzysztof Leśniowski.