W Ruchu Knurów pokazali, jak dobre osiągi można notować.
Górnicy z Ruchu Knurów pracujący w przodku chodnika 5B w pokładzie 504gw odnotowali w styczniu rekordowy postęp przodka, który wyniósł 406 metrów. Tym samym pobili dotychczasowy rekord ekipy z bratniego Ruchu Szczygłowice wynoszący 404 metry. Przodek w Knurowie drążono kombajnem chodnikowym AM-50z-w w obudowie ŁP10/ V32/4/A, budowanej w rozstawie co jeden metr.
Od szybu „Paweł”, którym zjeżdża załoga na poziom 850 do przodka jest ponad 3 kilometry. Załoga dojeżdża do wlotu do przodka, co pozwala efektywniej wykorzystać ich czas pracy, ale również oszczędza ich siły na trud drążenia przodka, a nie kilkukilometrowy spacer. Kopalnia zadbała również o poprawę warunków pracy w przodku. Klimatyzacja jest tak przebudowywana, żeby jej odległość od przodka nie była większa niż 200 metrów. Przebudowa taśmy, na którą bezpośrednio ładowany jest urobek z kombajnu jest wykonywana systematycznie, co dwa dni.
Osiągane wyniki są jednak przede wszystkim zasługą zaangażowania pracowników i dobrej organizacji pracy. Bez tego nie byłoby szans na rekordowe postępy. Dzięki wydajnej pracy górników z oddziału GRP1-K, można wcześniej rozpocząć rozcinkę kolejnej ściany, co jest z korzyścią dla kopalni, a także całej JSW.
Z naszej strony gratulacje dla załogi. Po raz kolejni pokazaliście, że to na was opiera się cała filozofia JSW. Bo żadnych innowacji i inteligentnej kopalni nie da się zbudować bez solidnej i godziwie opłacanej załogi. I oby tak dalej.
