21 STYCZNIA JEDZIEMY DO WARSZAWY BRONIĆ SWOICH MIEJSC PRACY

21 STYCZNIA JEDZIEMY DO WARSZAWY BRONIĆ SWOICH MIEJSC PRACY

Nowy rok przyniósł nam wszystkim szereg nowych wyzwań. Wielu z nas tradycyjnie postanowiło się odchudzić. Odchudzanie noworoczne spotkało również naszą spółkę. Wbrew jej woli.

Na początek odchudzono Zarząd. Wkrótce odchudzi się wszystkie oszczędności, a na koniec każdy z jej pracowników odchudzanie poczuje na swojej wypłacie. Taki noworoczny prezent od rządzącej Dobrej Zmiany i Ministra Energii. Nagroda za wypracowane zyski!

To co dzieje się ostatnio wokół naszej firmy i naszych miejsc pracy, zaczyna niebezpiecznie przypominać sytuację z przełomu roku 2014/2015. Tyle, że jakby w krzywym zwierciadle. Wtedy nasza firma stała na krawędzi upadku, a zyski i rezerwy zostały wyprowadzone z jej kont, decyzją rzadziej wtedy PO. Strajkowaliśmy, domagając się odwołania prezesa Zagórowskiego. Wygraliśmy, ale by uratować firmę przed upadkiem, poświeciliśmy część swoich wynagrodzeń. JSW przetrwała.

Absurdalnie dzisiaj to związki zawodowe, z Solidarnością na czele bronią prezesa przed zakusami rządzących. Dobra zmiana, dla JSW okazuje się Łupieżczą Zmianą. PiS zamiast cieszyć się, że mają tak dobrze zarządzana i prosperującą firmę w strategicznym sektorze w UE, swoimi manipulacjami i prywatnymi ambicjami usiłują wyprowadzić z kont JSW wszystkie oszczędności i ograniczyć nasze zarobki.

W mediach ważniejsze okazują się dziki. My cieszymy się, że wypłata była terminowo, a firma przynosi zyski. Oni cieszą się, że zgromadzonymi oszczędnościami wybudują sobie blok energetyczny w Ostrołęce. A kiedy przyjdzie co do czego, to przecież znowu poświęcą nasze wypłaty. Załoga gwarantem stabilności firmy. Nie Zarząd, nie Rada Nadzorcza, nie państwo.

Czwartkowa blokada obrad Rady Nadzorczej tylko odroczyła wyrok jaki zapadł na JSW. Dlatego konieczne i niezbędne okazuje się dotarcie bezpośrednio do Premiera Morawieckiego. W poniedziałek 21 Stycznia jedziemy do stolicy. Protestować będziemy tak, by tym razem nasz przekaz dotarł do rządzących i mediów. Musimy obronić nasze miejsca pracy teraz, póki jeszcze jest co bronić.

Apelujemy do wszystkich naszych członków i do wszystkich pracowników JSW. Udział w poniedziałkowej demonstracji w Warszawie to wasza jedyna szansa na wyrażenie protestu i jedyna skuteczna forma obrony waszych zarobków. Bierne przyglądanie się sytuacji i stanie z boku – to zgoda na obniżenie waszych wypłat i zgoda na zniszczenie waszych miejsc pracy.

Wyjeżdżamy w poniedziałek o godzinie 05.00 spod Ratusza na ulicy Niepodległości.