Kontrowersyjny plan Rafała Trzaskowskiego. Elektrownie węglowe będą wygaszone do 2040 roku?

2040 rok wraca jak mantra. Koniec węgla w Polsce! Wystarczy kable pociągnąć do Niemiec, a rury do Rosji. Proste! Po co więc, męczymy się z wydobyciem. Tysiące z nas codziennie, z narażeniem własnych żyć zjeżdża na dół, wydobywać niechciane już „czarne złoto”. Po co?! Przecież można łatwiej, lepiej, po europejsku.
Po co budować elektrownie węglowe, jak można budować elektrownie jądrowe? Budować, budować i nic nie wybudować, a pieniądze zamiast na „nierobów z 500”, wydać na ośmiorniczki. Zwłaszcza, że reżim Pisowski podniósł na nie VAT.
„Po co nam węgiel, skoro węgiel jest już w Niemczech” chciałoby się sparafrazować wypowiedź kandydata na Prezydenta Polski Rafała Trzaskowskiego: „po co nam Centralny Port Komunikacyjny, jak wielkie są już w Berlinie” Po co? Na właśnie!
Czytając komentarze wielu górników na temat polityki i dwóch kandydatów na prezydenta w Polsce, zachodzimy w głowie. Po co?! Czy naprawdę przychodzenie do pracy na kopalni tak was boli, że chcecie zostać grabarzami polskiego górnictwa? Czy naprawdę uważacie że, jak jedna strona to „długopis”, to druga od razu zostaje „eleganckim piórem”? Piórem co podpisze decyzje o likwidacji górnictwa w Polsce? Polskiego oczywiście! Bo kopalnie pewnie zostaną, niektóre, ino właściciel się zmieni. Będzie bardziej „europejski”.

https://opole.tvp.pl/48588373/kontrowersyjny-plan-rafala-traskowskiego-elektrownie-weglowe-beda-wygaszone-do-2040-roku?fbclid=IwAR0I8GJnkhVfngU2ZLy0a_CFftvJ3T8Vi33GxkcJw6s2RRJugD2FztSPQgY