PREMIER CHCE WEGIEL Z AUSTRALII. A CO Z POLSKIM?

DCIM\100MEDIA\DJI_0010.JPG

– Apelujemy o porzucenie koncepcji dalszego uzależniania się od surowców energetycznych z importu i o zintensyfikowanie działań, które w kilkuletniej perspektywie czasowej umożliwią zwiększenie wolumenu wydobycia polskiego węgla – pisze Krajowy Sekretariat Górnictwa i Energetyki (KSGiE) NSZZ „Solidarność” w stanowisku będącym reakcją na słowa premiera Mateusza Morawieckiego, który wyraził wolę zastąpienia sprowadzanego do Polski węgla rosyjskiego węglem australijskim.

– POLSKA natychmiast chce przestać (…) importu węgla rosyjskiego i  o  tym rozmawiałem (…) z premierem Australii, żeby także stamtąd transportować węgiel do Polski – ten, który jest potrzebny jeszcze do różnych celów, przede wszystkim do ciepłownictwa – oświadczył szef rządu podczas wspólnej konferencji prasowej z przebywającym wówczas w  Polsce przewodniczącym Rady Europejskiej Charles’em Michelem.

Deklaracja polityka zaskoczyła środowisko górnicze, zwłaszcza tę jego część, która uważa, że w pierwszej kolejności należałoby teraz postawić na inwestycje dające możliwość zwiększenia eksploatacji węgla krajowego.

– Rada Krajowego Sekretariatu Górnictwa i  Energetyki NSZZ „Solidarność” ze zdumieniem przyjęła słowa premiera Mateusza Morawieckiego o rozpoczęciu rozmów z  premierem Australii w  sprawie zastąpienia importu węgla z  Rosji importem węgla z  Australii – czytamy w akapicie rozpoczynającym związkowe stanowisko. – W tej trudnej sytuacji, gdy coraz więcej państw próbuje odciąć się od dostaw surowców energetycznych z Rosji i poszukuje rozwiązań alternatywnych, polski rząd w ogóle nie bierze pod uwagę możliwości, by import rosyjskiego węgla zastąpić surowcem własnym, wydobywanym w  naszym kraju, tylko szuka kolejnego kierunku, skąd można byłoby go sprowadzić. Nie próbuje się przedstawić strategii inwestycyjnej, która umożliwiłaby zwiększenie eksploatacji polskiego węgla, przez co niedobór surowca zostałby uzupełniony wydobyciem krajowym – wskazuje KSGiE.

Następnie wskazano, iż środowisko związkowe wielokrotnie przestrzegało przed zagrożeniami płynącymi z  importu surowców bez względu na kierunek. Według strony społecznej obecna, trudna sytuacja stanowi niepowtarzalną szansę, by uczynić poważny krok w  stronę całkowitego uniezależnienia się od węgla importowanego.

– Inwestycje w  polskie górnictwo nie tylko rozwiązałyby problem braku surowca w  chwili obecnej, ale również zagwarantowały, iż w  przyszłych sytuacjach kryzysowych produkcja energii dla polskiej gospodarki nie będzie zagrożona, ponieważ węgiel służący do jej produkcji jest surowcem rodzimym, którego nie musimy importować. Kontynuację polityki surowcowej opartej na imporcie oceniamy negatywnie, ponieważ w  dłuższej perspektywie czasowej naraża ona importującego na straty wynikające z  wahań cenowych, zaś w  sytuacji krytycznej, gdy z  jakiegokolwiek powodu pojawia się groźba fizycznego przerwania dostaw, całkowicie uzależnia nas od czynników zewnętrznych, na które nie mamy wpływu – uzasadniają autorzy dokumentu.

Stanowisko, pod którym podpisał się przewodniczący Sekretariatu Jarosław Grzesik, kończy cytowany już apel do rządu o  działania, które „w  kilkuletniej perspektywie czasowej” umożliwią wzrost wydobycia węgla z polskich złóż.

Marek Jurkowski