Kopalnia i Energetyka bez wyboru

Zamilkły turbiny elektrowni węglowych elektrowni w Polsce. Prąd przystanął płynąć do naszych gniazdek, a cała Polska spowiła się w ciemności. To efekt jednodniowego protestu sektora wydobywczo-energetycznego. A poszło tym razem nie o kolejny podatek, bo górnictwo płaci ich już 34, ale o decyzję o likwidacji tej branży. Pracujący w niej górnicy i energetycy zrozumieli, że najskuteczniejszym sposobem pokazania reszcie społeczeństwa, co ta decyzja spowoduje będzie odłączenie kraju od swoich zakładów na 24 godziny.

Protest ten jest pokłosiem ostatnich protestów, pod hasłem „Wolny Wybór”. Protestujący twierdzą, że dają nam wolny wybór: „nie chcecie nas, to zobaczcie, co będzie z bez nas.”Wierzymy, że te drobne nieudogodnienia, jakie wszyscy używający prądu z naszych elektrowni i węgla do ogrzewania z naszych kopalń (zwłaszcza w miastach z siecią ciepłowniczą) ten jeden dzień bez prądu i ciepła potraktują jak przy innych protestach o Wolny Wybór, a zwłaszcza wczorajszego o pieniądze z podatków dla zagranicznych potentatów medialnych, wyjdą na ulicę i wesprą i nas. WOLNY WYBÓR!