Gorąca kampania wyborcza w Knurowie

Kampania wyborcza na stanowisko przedstawiciela pracowników do Zarządu  Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A., tocząca się na terenie zakładów nabrała rumieńców. Odwiedzający w dniu dzisiejszym kopalnię KWK „Knurów-Szczygłowice” Ruch „Szczygłowice” kandydat Związku Zawodowego „Jedność”,  pan Marek Sękowski od rana prowadzi agitację na terenie Ruchu Szczygłowice. I nikt mu w tym nie przeszkadza. Ma do tego prawo i brawo, że tak aktywnie walczy o każdy głos. Ale to co wyprawiało się w tym samym czasie na bratnim Ruchu „Knurów” na poklask już zupełnie nie zasługuje. 

Od rana pod bramą rozdawane są ulotki i toczy się agitacja na rzecz pana Sękowskiego. Chłopaki dwoją się i troją! Gdy to nic nie daje, ruszają do ataku. Aby bardziej się wykazać i przypodobać szefowi, przewodniczący knurowskiej „Jedności” pan Mateusz Szołtysik postanowił pozrywać wszystkie plakaty i zniszczyć materiały wyborcze konkurenta, pana Artura Wojtkowa. I jak pomyślał tak zrobił. Na oczach wszystkich. Cechownia, brama, budynek dyrekcji. Wszystkich odwiedził i wszędzie metodycznie zrywał plakaty. Jak sam stwierdził w rozmowie, by wyrównać szanse kandydatów. Demokracja w jego wykonaniu właśnie tak wygląda. Swoiste podejście, podobne do modnej ostatnio walki z „mową nienawiści”.  Czyli tylko moje słuszne i basta!

Najsmutniejsze, że nawet nie rozumie powagi swoich czynów. Bezkarność i buta. 

Jeszcze wczoraj komitet pana Sękowskiego alarmował wszystkich o brudnej kampanii, wartownikach z bronią i innych cudach.  Jak to jest nękany i jak to brudna kampanie stosują wobec niego wszyscy. A dziś kurtyna opadła i na światło dzienne wyszła prawda. I jak zawsze, prawda nas wyzwoliła. Wyzwoliła z bajki o rycerzu w białym kasku i krucjacie przeciw złu. Pomyślcie gdzie znaleźli by się wszyscy pracownicy, jak takie standardy zapanowały by w Spółce.

Smutne, że kampania schodzi do takiego poziomu. I smutne, że sprawca wogóle nie poczuwa się do winy. 

No cóż czekamy na filmik pana Sękowskiego z wyjaśnieniem dzisiejszego zdarzenia. I z ich wersją prawdy.