Dementujemy plotkę, jakoby knurowski szpital nie przyjmował pacjentów pracujących na kopalni lub ich rodzin.
Jest to kolejny przykład hejtu wylewanego od pewnego czasu na Śląsk, pracowników kopalń i pracowników służb medycznych.
Skontaktowaliśmy się z prezesem knurowskiego szpitala, panem Michałem Ekkertem, który zdementował wszelkie pogłoski i wyjaśnił nam o co chodziło z przypadkiem nie przyjęcia dwóch pracowników kopalń w zeszłym tygodniu. Okazało się, że w momencie zgłoszenia się ich do szpitala, były wstrzymane przyjęcia. Wynikała ona z obowiązujących procedur. Po prostu wcześniej zgłosiła się osoba, u której podejrzano zakażenie wirusem Covid 19. I szpital czasowo chwilowo wstrzymał przyjmowanie nowych pacjentów do czasu otrzymania wyników. Zgłaszających się przekierowano do najbliższej czynnej placówki medycznej. Po kilku godzinach szpital otwarto i znów zaczął on przyjmować wszystkich.
Plotka o tym, że szpitale nie przyjmują pracowników kopalń jest kolejną wymyślaną, by oczernić górników i pracowników służb medycznych. Takiemu postępowaniu i takiej narracji musimy stawić zdecydowany opór.
Knurowski szpital zbudowano w 1912 roku, ze środków knurowskiej kopalni oraz koksowni i przede wszystkim dla pracowników tych zakładów. Od tego czasu nie przerwanie służy on górnikom i nie było przypadków, by odmówił nam pomocy.
W tym miejscu cała Solidarność składa serdeczne podziękowania wszystkim pracownikom służb medycznych za ich wielki trud i służbę w tych trudnych czasach.