Auta też nam zabierzecie?
Wielu uznało, że pisząc o lotniskach zwariowaliśmy. „No co wy, węgiel jest passe, a tu chodzi o dobro planety. Nic się w waszym życiu nie zmieni. Prąd będzie dalej w gniazdkach płynął, będzie ciepło, a wy po prostu boicie się postępu! Tak nam wmawiają.” Może i tak, ale kolejne wiadomości o „postępie” zwalają nas z nóg.
Likwidacja górnictwa i tradycyjnej energetyki to dopiero początek. Potem ma przyjść kolej na samoloty, turystykę na nich opartą, mięso i nabiał, a od kilku dni wiemy już, że kolejną ofiarą postępowego walca staną się samochody!
Nie wierzycie? To czytajcie.
W serwisie pb.pl, gigant motoryzacyjny Ford ogłosił wygaszanie produkcji aut z silnikami spalinowymi w Europie. Od 2026 roku koncern chce oferować tylko auta z napędem hybrydowym lub elektryczne. Produkcja pierwszych modeli ma ruszyć w 2023 roku. Ford zapowiedział również przeznaczenie 1 mld dol. na zmiany w swojej fabryce w Kolonii. W 2030 ma natomiast zakończyć się era tradycyjnych aut spalinowych w Europie. Tak, dobrze czytacie, w Europie, nie na całym świecie. Tylko u nas, jak zwykle postępowo!
Postęp w natarciu. Wkrótce wszyscy obudzimy się w nowym lepszym świecie. Nie będzie brudnych kopalń, dymiących elektrowni, zatruwających atmosferę samolotów i samochodów. Mięsa i nabiału też nie będzie! Więc co będzie?
PRYBA
